Pogłoski o wycofaniu drużyny z rozgrywek przed rundą rewanżową pojawiały się już od kilkunastu dni, ale początkowo niewiele wskazywało, by to nastąpiło, tym bardziej, że ogłoszono rozpoczęcie okresu przygotowawczego. Niestety kolejne spotkania na treningach powodowały, że zaczęto poważniej myśleć o całej sprawie, na dodatek z funkcji trenera zrezygnował Andrzej Majchrowski. W końcu podjęto tę decyzję, by nie przystępować do rundy wiosennej. LZS Czarnocin nie zagra po raz pierwszy od początku występowania w oficjalnych rozgrywkach Świętokrzyskiego Związku Piłki Nożnej, czyli sezonu 2014/2015. Nie pomógł rozegrany wczoraj, na dodatek wygrany mecz towarzyski z Olimpią Czaple Wielkie, na którym pojawiło się 16 zawodników. Jest to jednak łabędzi śpiew, gdyż klubowa codzienność wygląda różnie... Problemy z frekwencją bywały już w poprzedniej rundzie, szczególnie w drugiej jej części, nie wspominając już o udziale w treningach.
Co ciekawe, zespół z Czarnocina będzie od czasu do czasu organizował kolejne sparingi. Już zaplanowano kolejne spotkanie z Olimpią i następne z MGTS Działoszyce.
W sytuacji, gdy drużyna nie wystartuje w drugiej rundzie, jej zawodnicy automatycznie stają się wolnymi zawodnikami i mają swobodę w poszukiwaniu sobie nowych klubów.
